Branża

Za podwyżki zapłacą wszyscy

Robert Chmielewski, właściciel Complet Furniture.

Za podwyżki zapłacą wszyscy

O wzrostach cen materiałów i komponentów do produkcji mebli mówi Robert Chmielewski, właściciel Complet Furniture.

Permanentny wzrost cen komponentów potrzebnych do produkcji mebli tapicerowanych jest zauważalny od jesieni 2020 roku. Problemy zaczęły się od wzrostu cen na piankę tapicerską, której ceny w ciągu ostatnich 6 miesięcy wzrosły o 70%. W ostatnim czasie obserwujemy, że sytuacja z pianką PU powoli się uspokaja, pytanie na jak długo? W ślad za pianką poszła informacja o kolejnych podwyżkach.

Drugim istotnym surowcem, którego ceny wzrosły gigantycznie są materiały drewnopochodne. Od listopada 2020 do czerwca 2021 ceny poszły w górę o 100%, a nawet w niektórych przypadkach o 250%! Ceny tkanin wzrosły średnio o 5%-10% (w grupach cenowych od 3-9 euro za mb). Do tego trzeba dołożyć do tkanin importowanych z Wielkiej Brytanii opłaty celno-skarbowe, czyli dodatkowy wzrost cen. Cena importowanego drewna bukowego wzrosła o kilka procent, natomiast świerk skandynawski poszedł w górę o 100%, podobnie jak stal, w wyniku czego cena sprężyn i elementów metalowych również znacznie wzrosła.

ZOBACZ TAKŻE: Przyszłość należy do e-commerce

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

To pytanie należałoby skierować do producentów komponentów meblowych. Wzrosty cen są mocno odczuwalne przez branżę, a powodów tego stanu rzeczy jest wiele. Czy jest to COVID-19? Pośrednio tak, z uwagi na zachwianie łańcuchów dostaw, szczególnie z Chin. Innym niezwykle niekorzystnym czynnikiem wpływającym na obecną sytuację jest masowy eksport drewna poza Europę, szczególnie na rynek amerykański. Z dostępnych analiz jasno wynika, że import materiałów drewnopochodnych i tarcicy rok do roku wzrósł w niektórych przypadkach nawet o 700%!

Niepokojące jest również nierówne traktowanie polskich producentów w stosunku do naszych zachodnich konkurentów. Odnotowujemy coraz więcej faktów świadczących o tym, że podwyżki na materiały drewnopochodne są zdecydowanie wyższe dla odbiorów z Polski. Dominująca pozycja producentów tych materiałów, konsolidacja i monopolizacja tego sektora mocno wpływają na osłabienie konkurencyjności polskiej branży meblarskiej. Dodajmy do tego jeszcze aktualną sytuację hydrologiczną w Europie, w wyniku której powodzie sieją ogromne zniszczenia materialne. Jest do kolejny czynnik, który z pewnością wpłynie na wzrost popytu na wszelkie materiały budowlane, w tym i drzewne.

Nie można również zapominać o ogromnych podwyżkach kosztów transportu (szczególnie morskiego), wzrostach płacy minimalnej w Polsce, wzrostach cen energii elektrycznej oraz rosnącej inflacji, co w polskich warunkach ma również wpływ na sytuację w branży meblarskiej.

Za podwyżki zapłacą wszyscy. Dla producentów podwyżki oznaczają spadek rentowności, dla sprzedawców ograniczenie zysków, a ostatecznie dla klientów wzrost cen produktów. Przy tak drastycznych podwyżkach nieunikniony jest wzrost cen mebli, jeśli chce się utrzymać ich odpowiednią jakość. Co ważne, podwyżki cen surowców obowiązują od ręki, tymczasem producenci mebli nie mają możliwości przerzucenia zwiększonych cen na klientów, gdyż są związani długoterminowymi kontraktami ze sprzedawcami. W efekcie tego typu działań wielu producentów mebli o statusie MŚP zamknęło ostatnie miesiące ze stratami.

Więcej w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 8/2021