Edukacja

Ukraińska szkoła w biurowcu

ukraińska szkoła w biurowcu

Ukraińska szkoła w biurowcu

W sercu warszawskiego Mordoru powstała ukraińska szkoła. O realizacji tego niesamowitego projektu w zaledwie 2 miesiące opowiada Magda Garncarek, inicjatorka akcji „Otwieramy szkoły”.

W ostatnich tygodniach roku szkolnego 2021/2022 w 11 klasach szkoły w warszawskim biurowcu uczyło się 200 dzieci z Ukrainy. Mamy piękną świetlicę z muralem (projekt i wykonanie: Marcin Czaja i Ania Wardęga-Czaja). Są też rowery stacjonarne dla dzieci, piłkarzyki. Kolektyw projektowy IPE zrobił dla nas świetny labirynt językowy – dzieci mogą układać wyrazy w obu językach. Do tego 2 pokoje psychologa, pokoje administracyjne. Całą kondygnację (1.240 m kw.) udostępnił właściciel biurowca, firma IMMOFINANZ. Projekt przestrzeni przygotowała wielokrotnie nagradzana za realizacje, nie tylko edukacyjne, pracownia XY Studio. Formalnie ukraińska szkoła w biurowcu jest oddziałem Materynki, małej szkoły, która od kilku lat działa w Warszawie (i która jest filią szkoły w Kijowie). Szkoła podlega pod ukraińskie Ministerstwo Edukacji i Nauki, wystawia świadectwa.

Po co?


Zrobiliśmy to w… 2 miesiące.

Dzieciom z Ukrainy chcieliśmy zapewnić jak najszybszy powrót do minimum codziennej rutyny. Kontakt z nauczycielami, innymi uczniami i możliwość porozumiewania się w swoim języku dadzą im namiastkę poczucia bezpieczeństwa i względnej normalności.

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Równie ważne jest to, że szkoły publiczne w większych miastach Polski bywają przepełnione. Obawiamy się, że jeśli do takich placówek w ramach obowiązkowej rejonizacji dołączą dzieci z Ukrainy, zabraknie przestrzeni, dosłownie i w przenośni, na to, żeby zatroszczyć się o psychikę uczniów obu narodowości i zapewnić im warunki do efektywnej nauki i integracji.

W obecnej sytuacji potrzebujemy wielu różnych rozwiązań, możliwości wyboru. Uchodźcy mają różne pomysły na swoje nowe życie, nie wszystkim będzie po drodze z polską szkołą – ten wątek nabiera na sile wraz z wiekiem uczniów. Przykład: nawet najzdolniejsze dzieci z Ukrainy mają małe szanse na zdanie egzaminu 8-klasisty, a ten decyduje o dostępności szkoły średniej.

Ukraińska szkoła a jakość przestrzeni

Bardzo zależało nam na jakości przestrzeni. To wątek często pomijany, nie tylko w polskich szkołach, tymczasem otoczenie, w którym przebywamy na co dzień ma ogromny wpływ: na samopoczucie dzieci i nauczycieli, interakcje między nimi, a nawet na zdolności poznawcze.

W przypadku szkoły ukraińskiej szczególnie zależało nam na stworzeniu takiej przestrzeni, która będzie przyjazna i przyjemna na tyle, żeby dzieci chętnie się z nią identyfikowały. Bo to pozwoli im odbudować poczucie przynależności do jakiegoś miejsca.

Dodatkowo, chcemy wywołać dyskusję o tym, jak ważna jest przestrzeń szkoły. Ukraińska szkoła jest dobrym tego przykładem. Chodzi o nowoczesne rozwiązania, niekoniecznie drogie. Kluczowy jest dobry pomysł na przestrzeń – oparty na potrzebach jej użytkowników, a nie jedynie na tym, co zalega w szkolnych magazynach.

Ważne jest zaangażowanie architektów. W ukraińskiej szkole wykorzystaliśmy to, co dostaliśmy z różnych źródeł, #zerowaste. Mieliśmy szczęście do ludzi, którzy oferowali nam rozwiązania i meble w dobrym standardzie, a architekci z XYstudio s.c. dbali o to, żeby skomponować z darowizn spójną całość.

Równie istotnym elementem jest sztuka w szkolnej przestrzeni. Świetni polscy ilustratorzy, m.in. Katarzyna Bogdańska, Magdalena Karpińska, Paweł Mildner przekazali szkole prace, które dają i do myślenia i przynoszą wytchnienie.

Jak pomóc?


Jeśli chcielibyście jeszcze pomóc, to zbieramy jeszcze pieniądze na wynagrodzenia dla ukraińskich nauczycieli (miesięczny koszt to ok. 48 000 PLN). Pieniądze można wpłacać zarówno jako osoba prywatna lub jako firma:

1. bezpośrednio na konto Fundacji działającej przy Materynce
Konto: 30 1140 2004 0000 3902 7905 8100, IBAN PL31 1140 2004 0000 3412 0911 3921, Nazwa odbiorcy: Fundacja Ukraińskie Centrum Edukacji, Tytuł: darowizna na cele statutowe Ukraina

2. jeśli Waszej firmie zależy na statucie OPP – prośba o kontakt, podam dane zaprzyjaźnionej fundacji, która pomaga w tym zakresie UCE (która statutu OPP nie posiada).

Co dalej?


Planujemy już kolejną edycję „Otwieramy szkoły”. Będzie skupiona na przestrzeni polskich szkół publicznych, szczegóły wkrótce. Osoby zainteresowane tematem mogą zostawić kontakt do siebie tutaj: https://tinyletter.com/otwieramyszkoly.

DZIĘKUJEMY!!!


Nie byłoby tej szkoły, gdyby nie morze osób, które pomogły po drodze.

Dziękujemy Partnerom Strategicznym:

– Firmie Immofinanz za udostępnienie przestrzeni (ponad 1.200 m2) w myhive Mokotów Two i pomoc na każdym etapie projektu
– Zespołowi XY studio – Dorota Sibińska, Filip Domaszczyński, Marta Nowosielska, Gosia Sikora, Natalia Komsta, Marta Skoniecka, Łukasz Smolczewski – za świetny projekt przestrzeni, za talent do architektury i serce do ludzi
– firmom: Hays, MVGM, Circle K, Aegon, Esselte, SAP, Epstein.

Dziękujemy firmom, które pomogły nam w pracach instalacyjnych i budowlanych: MRDA, Tombudex Piotr Tomczyk, Apritech, InstalOne, Gips100, Bestcon, Intelligent Technologies, Wabud, Molis, Inster, Baustoff + Metall Polska, MR Company, Grupa PSB, Rigips, Budmex, Fundacja Jesteśmy Ludźmi.

Firmom, które pomogły nam wyposażyć szkołę: 3M, Architected Sound, Bosch, BR wykładziny, Cosentino, Ecophone, Epstein, Esselte, Fluffo, Geberit, Holme, Interface, Markuss, Marro, Miuki, Muraspec Polska, SAP, Siemens, Tarkett, Tesa, Vank. A także Fundacji EFC za pomoc w organizacji zbiórki, Fundacji Akcja Menstruacja za środki higieniczne i MAI Insurance Brokers – za wsparcie w ubezpieczeniu całości.

Dziękujemy też artystom, dzięki którym nie zabrakło w naszej szkole sztuki: Marcin Czaja i Ania Wardęga-Czaja, Katarzyna Bogdańska, Magdalena Karpińska, Paweł Mildner, Ola Munzar, Monika Amelia, Iwona Gołębiewska z kolektywem IPE – dziękujemy za Wasze piękne prace, które dają do myślenia i przynoszą wytchnienie

Martynie Rudnickiej dziękujemy za świetne zdjęcia dokumentujące przestrzeń, a Marcinowi Czechowiczowi za portrety.

Specjalne podziękowania dla: Agnieszki Nowak, Jarka Retmaniaka, Rafała Pisklewicza, Renaty Rzadkiewicz, Kamila Gurbiela, Mikołaja Pstrągowskiego, Łucji Janów-Kanabrockiej, Agnieszki Kazimierczak, Arkadiusza Chmurzyńskiego, Karoliny Sosnowskiej, Sylwii Myszkowskiej, Moniki Rudeckiej, Nadziei Bućko, Iryny Oleksiuk, Marka Krajewskiego, Tomka Rygalika, Uli Arciszewskiej, Alicji Pacewicz, Kingi Konopki, Olgi Kisiel-Konopko, Yany Ganskiej z mężem i mamą, Huberta Trammera, Grzegorza Sobolewskiego, Maćka Kornatowskiego, Julii Izmałkowej, Kasi Wierzbowskiej, Izy Kućmierowskiej, Remco van der Krofta, Agnieszki Szamałek-Michalskiej, Grażyny Wielowiejskiej, Joanny Cieśli, Małgorzaty Zubik, Pauliny Nowosielskiej, Jędrzeja Dudkiewicza, Justyny Sucheckiej oraz wielu, wielu innych osób, których imiona poznaliśmy w przelocie albo – zajęci pracą – zapomnieliśmy się sobie przedstawić ;).

Wielkie podziękowania należą się także wolontariuszkom i wolontariuszom, którzy pojawiali się o każdej porze dnia i nocy. Przez ostanie tygodnie byli z nami m.in.: żołnierz z Peru, który przyjechał do Polski z Ukrainy, gdzie pomagał w walce, a później pomagał nam; studentki i studenci Wydziału Architektury PW; ukraińskie mamy, wolontariusze i wolontariuszki z wielu różnych miejsc i firm, którzy odkurzali, malowali, przenosili, montowali, ustawiali, dźwigali, docinali wykładzinę, dekorowali, myli, sprzątali, etc.

Jednym słowem: morze osób dało nam swój czas, serce i mięśnie ;), żeby „nasza” ukraińska szkoła była jak najszybciej oddana dzieciom w użytkowanie. Wasza energia była niesamowita.

DZIĘKUJEMY!!!

TEKST: Magda Garncarek